-Zakład, że ją zaliczę? - spytałem swoich towarzyszy i w dalszym ciągu lustrowałem, pewną brunetkę, która raczyła nas zmysłowym tańcem.
- Czy ciebie do reszty poświergotało, Uriarte? - zabrał głos Kłos - Ledwo co dziewczyną zerwałeś i już szukasz następnej? Mało ci problemów?
- Warto przypomnieć, że to ONA z nim zerwała, a nie na odwrót - wtrącił się Facundo.
- Facu, ja cię za brata uważam, a ty masz jeszcze czelność wypominać błędy życiowe? A poza tym, Karolu to świergotać może Andrzej...
Wszyscy jak jeden mąż spojrzeliśmy w stronę środkowego, rozmawiającego przy barze z atrakcyjną barmanką. Westchnęliśmy przeciągle. Chociaż jednemu z naszego kwartetu się układa. Karol od dobrego tygodnia chodzi podkurwiony, bo pokłócił się z Olą, Facu wolny strzelec każdego wieczoru zabawia się z inną, Andrzej czeka na ta jedyną, a ja... No właśnie... Ja. Nieudacznik życiowy. Dziewczyna ze mną zerwała i oprócz siatkówki nie pozostało mi już nic... Pora najwyższa to zmienić.
- Dobra Panowie - zacząłem, widząc, że ta kruszyna schodziła ze sceny - Widzimy się na treningu...
Szybko pokierowałem się do wyjścia dla personelu i cierpliwie czekałem. Już po chwili ujrzałem jak owa brunetka powoli się do mnie zbliża. Przystanęła niepewnie w pobliżu i przyjrzała mi się z uwagą, jakby chciała mnie w jakiś sposób ocenić.
- Hej - przedstawiłem się i posłałem jej mój firmowy uśmiech nr.3 od którego miękną kolana - Czy sprawisz mi tą przyjemność i dasz mi się odprowadzić?
Niepewnie skinęła głową i wyszła przed klub. Kroczyliśmy wspólnie bełchatowskimi uliczkami, dopóki nie zatrzymaliśmy się pod jednym z któryś bloków. Znałem tę okolicę... Na sąsiednim osiedlu mieszkała Kinga... Ta, która dzisiaj ze mną zerwała. Krew zawrzała mi w żyłach na te myśl. Co ja jej takiego zrobiłem, że rozstała się ze mną w tak chamski, bo przez sms'a, sposób?
Musiałem odreagować w jakiś sposób. Obserwując jakbym to nie był ja, chwyciłem znajdującą się obok dziewczynę i przyciągnąłem do siebie. Rękoma zjechałem na jej pośladki i mocno zacisnąłem na nich jedną dłoń. Drugą natomiast chwyciłem za jej pasek. Widząc, że się szarpie nie pozostało mi nic innego jak skutecznie ją unieszkodliwić. Sprzedałem jej policzka, na co jedynie zaczęła się jeszcze bardziej wierzgać. Krzyczała o pomoc, a ja nadal chciałem zaspokoić swoje żądze.
Wszystko poszłoby sprawnie gdyby coś, a raczej ktoś, mnie nie powstrzymało. W jednej chwili poczułem jak coś z impetem uderza mnie w twarz, a w drugiej leżałem na brudnym chodniku. Niewiele kontaktując podniosłem się z klęczek i biegiem ruszyłem przed siebie.
Chwilę potem stałem przed wejściem do jakiegoś baru, do którego wszedłem bez chwili namysłu. Usiadłem przy barze i zamówiłem jakiegoś mocniejszego drinka. Powtórzyłem te czynność jeszcze kilka razy, czując, że w głowie coraz bardziej mi szumi.
- Cześć, mogę się dosiąść? - usłyszałem tuż obok siebie.
Spojrzałem w tamtym kierunku, ale rozmazany obraz utrudniał mi zidnetyfikowanie postaci. Skinąłem ledwo zauważalnie głową i wróciłem spojrzeniem z powrotem na kolorowa ciecz w moim kieliszku. Osobnik siedzący tuż chyba coś do mnie mówił, ale nie kontaktowałem już... Urwał mi się film...
___________________________
Eloszky ^^ Wróciłam ^^
Tak wiem, ja tez się kocham za tę systematyczność xD
Ale zakończenie roku coraz bliżej, więc obiecuję poprawę ^^
Zdacie? Oczywiście, że tak ♥ Głupie pytanie ♥
Jak wam się podobała 1? Chcecie takie wstawki z Nico, czy raczej mam spasować?
Całusy ;* ♥
Hachiko
Już uwielbiam tego bloga xd
OdpowiedzUsuńPomimo mojej nieskrywanej niechęci do F.C.zostaję, bo to Twoje opowiadanie 💋❤
A wstawki z Nico..jestem jak najbardziej za xd
❤ informuj mnie na fc lub którymś z moich blogów xd
Ojej dziękuję ♥ Serio nie sądziłam, że zostanie tak ciepło przyjęty ^^
UsuńJuż uwielbiam tego bloga xd
OdpowiedzUsuńPomimo mojej nieskrywanej niechęci do F.C.zostaję, bo to Twoje opowiadanie 💋❤
A wstawki z Nico..jestem jak najbardziej za xd
❤ informuj mnie na fc lub którymś z moich blogów xd
Jest świetnie, ale za Nico, to ja cie udusze, taki bad boy... Nie za bardzo mi to so niego nie pasuje, ale zapowiada się świetnie, czekam na kolejne
OdpowiedzUsuńNo zapowiada się ciekawie... I dobrze, że ktoś interweniował bo ziomuś by ją zgwałcił ... Jestem ciekawa jaki będzie dalszy ciąg opowiadania ;)
OdpowiedzUsuńI trzymam za słowo z tą obietnicą ;) Bo coś czuję, że historia, którą piszesz będzie czymś innym ^^